sie 06 2002

Asertwna triada: cd. namietnosci


Komentarze: 1

 

Namiętność... Kiedy dwoje ludzi zakochuje się w sobie, zaczynają się nawzajem odkrywać. Stopniowo nabierają do siebie zaufania, które pozwala im na odsłonięcie się przed drugim w taki sposób, w jakim tego pozwala im nawiązana intymność , ponieważ ona jest i zawsze będzie to sferą od której zależy wszystko. Jest fundamętem na której budujemy naszą piękna miłość . Jeżeli jest słabo uzbrojona , dom runie jak domek z kart. Pamiętajmy żeby dom nasz budować z odpowiedzialnym partnerem, który jest z nami na równi, który nas uzupełnia, który nas pobudza, przy który my się rozwijamy, który nie karmi nas fałszywymi zapewnieniami o swojej chęci budowania tegoż domku na dobre i złe. Namiętność – być zaproszony do takiej bliskości to jedno z najbardziej oszałamiających doświadczeń dostępnych człowiekowi. Cudowność pierwszych doznań polega na nagłym opadnięciu barier- na przenikaniu wewnętrznych zapór partnera- bariery mającej na celu zabezpieczenie przed drugim człowiekiem- jest za każdym razem bardzo pochlebiające dla osoby dopuszczonej do namiętności.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że intensywność doznań i radość zakochania w ogromnej mierze zawdzięczamy pociągowi seksualnemu. Seks należy do podstawowych budulców szczęśliwego związku. Stabilna mocna więź seksualna , może dla niektórych par być podporą wykazujących wiele niedostatków . Potrzebuje rozluźnionego, radosnego, pełnego seksu. Wielką przykrość sprawia widok pary zablokowanych seksualnie na skutek zranień w innej sferze.
Tak jak w wypadku innych wyzwalaczy ekstazy wykorzystanie więziotwórczych właściwości seksu jest kwestią poświecenia mu niezbędnego czasu i uwagi.
„Piękno , droga Pani , syci tylko oczy , słodycz usposobienia oczarowuje duszę”

asertywny : :
06 sierpnia 2002, 11:42
nie wiem copowiedziec ale przeczytalam i sie zgadzam... pozdrowienia

Dodaj komentarz